"Piszę..."

Powtarzam, skreślam, myślę,
Coś się wiąże, rymuje,
Litery na kartce kreślę,
Myśl za myślą się snuje,
Nie mogę usiedzieć na krześle,
Wzrok poza przestrzeń wędruje,
Patrzący z boku pomyśli: człowiek ten ciężko pracuje.

Już składam puzzle swych wizji,
Ręka posłuszna mej woli,
I znowu nawrót amnezji,
Kaliope! Ulżyj mej doli!
Gdy coś już zaczyna świtać
Nadchodzą chwile zwątpienia,
Patrzący z boku widzi: tortury, tortury tworzenia.